W 81. rocznicę śmierci ppłk. Macieja Kalenkiewicza „Kotwicza” w walce pod Surkontami jego córka, Maria Wołągiewicz, w obecności przedstawicieli środowisk kombatanckich i oficerów Wojska Polskiego, przekazała do zasobu Archiwum Akt Nowych rodzinne archiwum bohatera. Kalenkiewicz, pochodzący z Grodzieńszczyzny, był jednym z najwybitniejszych Cichociemnych i oficerów Armii Krajowej, dowódcą Okręgu Nowogródek AK oraz współautorem planu akcji „Burza”.

Uroczystość przekazania archiwum zorganizowali: rodzina ppłk. Kalenkiewicza, Archiwum Akt Nowych, Centrum Szkolenia Wojsk Specjalnych jego imienia w Krakowie oraz Ordynariat Polowy. Goście mogli obejrzeć przekazane materiały, wśród których znalazły się m.in. list gończy wydany przez Niemców, notatnik z lat 1939–1944, portret z 1916 roku, korespondencja rodzinna, dyplomy, przepustki i fotografie.

W uroczystości uczestniczyła rodzina bohatera, w tym córka Maria Wołągiewicz, a także m.in. Mariusz Olczak, dyrektor Archiwum Akt Nowych, płk Wojciech Smołuch z Centrum Szkolenia Wojsk Specjalnych oraz dr Jan Tarczyński z Centralnej Biblioteki Wojskowej.

Mariusz Olczak podkreślił znaczenie przekazywania archiwów rodzinnych i apelował o przekazywanie cennych dokumentów. Płk Wojciech Smołuch zaznaczył, że archiwum będzie wykorzystywane w pracy wychowawczej i szkoleniowej młodych żołnierzy.

Maria Wołągiewicz przypomniała losy swojego ojca i miejsce jego pochówku.

– Zgromadziła nas tutaj jedna osoba i jedna myśl poświęcona mojemu ojcu. Wczoraj minęła 81. rocznica jego śmierci. Poległ 21 sierpnia 1944 r. w bitwie pod Surkontami. Zginęło wówczas 36 żołnierzy, a rannych Sowieci dobijali na polu walki. Miejscowy ksiądz na terenie kresowym bał się pochować poległych na przykościelnym cmentarzu, poświęcił tylko ziemię, która stała się ich wspólną mogiłą – przypomniała.

Następnie opowiedziała o późniejszych losach cmentarza.

– Wkrótce miejsce zarosło trawą, bo pole bitwy było kołchozowym pastwiskiem wielkiej fermy bydła. Codziennie tamtędy przepędzano je na wypas, ponad mogiłami, przez prawie 50 lat. Dopiero w 1991 r., staraniem rodziny i Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, powstał cmentarz wojenny. Wkrótce wyrosły tam drzewa dające cień mogiłom. Przyjeżdżały wycieczki i odbywały się tam uroczystości. Miejscowi Polacy dbali o porządek. Niestety, 25 sierpnia 2022 r., cztery dni po rocznicy, cmentarz został otoczony przez białoruskie służby, a koparki doszczętnie zniszczyły nagrobki – mówiła.

Na zakończenie dodała: „Mówię o tym nie po to, żeby zepsuć obecnym tutaj dobry nastrój, ale by ożywić pamięć także o takich zdarzeniach oraz by wezwać wszystkich patriotów do odbudowy tego i wszystkich cmentarzy wtedy, gdy będzie to możliwe”.

Przeczytaj również: 

118 lat temu na Grodzieńszczyźnie urodził się Maciej Kalenkiewicz “Kotwicz” – jeden z twórców koncepcji cichociemnych

Źródło: wb24.org, facebook.com/ordynariat.polowy

fot. Paulina Piątkowska, facebook.com/ordynariat.polowy

 

Wysyłam
Ocena czytelników
5 (1 vote)