W ostatnim czasie stosunek państwa do Kościoła katolickiego na Białorusi wyraźnie się zmienił. Jeszcze rok temu inicjatywa „Chrześcijańska wizja” informowała o ignorowaniu życia katolików przez reżimowe media, natomiast dziś można zauważyć, że na rządowych portalach coraz częściej pojawiają się publikacje o wydarzeniach w parafiach katolickich.
Nie można jednak mówić o pełnowymiarowym przedstawianiu życia katolików. Zazwyczaj są to dwa typy materiałów: życzenia dla duchownych z okazji głównych świąt oraz relacje z parafialnych festynów.
W tym drugim przypadku również widać zmiany. W parafialnych uroczystościach coraz częściej uczestniczą delegacje urzędników, co wcześniej się nie zdarzało. Szczególnie widoczne jest to w tzw. „katolickich regionach” – w obwodach grodzieńskim i witebskim. Tam w parafialnych festach uczestniczyli już niejednokrotnie przedstawiciele władz lokalnych – przewodniczący rad wiejskich, zastępcy przewodniczących rejonowych komitetów wykonawczych, a w niektórych przypadkach nawet sami przewodniczący.
Ponadto władze lokalne zaczęły wręczać duchowieństwu oficjalne podziękowania, jak miało to miejsce niedawno w Smorgoniach, gdzie biskup Andrzej Znosko podczas parafialnego święta otrzymał od rejonowego komitetu wykonawczego pisemne wyrazy wdzięczności.
„Znaczenie wydarzenia dla regionu podkreśliła obecność przedstawicieli władz. W duchu rozwijania dialogu między państwem a Kościołem w uroczystości uczestniczyli: Anna Dżumkowa, kierowniczka wydziału pracy ideologicznej i ds. młodzieży rejonowego komitetu wykonawczego, oraz Zenon Griszkiewicz, przewodniczący zaleskiej rady wiejskiej. W imieniu władz rejonu Anna Władimirowna zwróciła się do biskupa Andrzeja i wszystkich zebranych ze słowami pozdrowienia i gratulacjami” — napisała lokalna gazeta.
Zdaniem „Chrześcijańskiej wizji”, celem tej kampanii nie jest rzeczywisty „dialog między państwem a Kościołem”, lecz pokazanie, że katolicy to również „nasi ludzie” – jak lubi powtarzać Aleksandr Łukaszenka – czyli ci, którzy są „swoi” dla władzy, wspierają ją i z nią współpracują.
Z kolei hierarchowie i niektórzy księża również dostosowują się do nowych reguł gry i uczestniczą w prorządowych, a czasem ściśle ideologicznych wydarzeniach, jak to miało miejsce w Berezie. Najczęściej chodzi o udział w wspólnych składaniach kwiatów, obchodach świąt państwowych czy wygłaszaniu gratulacji – nie tylko na stronach diecezji, ale również w kazaniach. Na przykład wierni z Mińska relacjonowali, że metropolita abp Józef Staniewski poświęcił sporo uwagi obchodom Dnia Miasta podczas Mszy świętej w kościele kalwaryjskim w święto Podwyższenia Krzyża Świętego.
Proces integracji Kościoła katolickiego z systemem państwowym niesie ze sobą ryzyko utraty pewnej niezależności. Może też prowadzić do coraz większej kontroli ze strony władz, ingerencji w życie wspólnot i wpływania na działalność Kościoła – docelowo w kierunku modelu chińskiego, w którym państwo ma wpływ nawet na mianowanie biskupów. Obecnie na Białorusi prawdopodobnie już teraz obsadzanie kluczowych stanowisk w strukturach Kościoła katolickiego odbywa się w porozumieniu z ideologicznymi służbami reżimu.
Źródło: belarus2020.churchby.info
fot. sauko.by
