Metropolita mińsko-mohylewski arcybiskup Józef Staniewski, przewodniczący białoruskiego episkopatu, zrezygnował z udziału w Kongresie Różańcowym w Mohylewie 4 października. Jak podano na stronie archidiecezji, miał zostać honorowym gościem Kongresu, jednak tego dnia uczestniczył w obwodowych „Dożynkach” w Krzyczewie.

Lokalna prasa państwowa, w przeciwieństwie do oficjalnych mediów Kościoła, relacjonowała udział arcybiskupa Staniewskiego w „Dożynkach” w obwodzie mohylewskim.

W publikacji rejonowej gazety dziennikarz podkreślał, że hierarcha w miejscowym kościele przewodniczył „dziękczynnej modlitwie za udane zakończenie zbiorów”. W artykule zaznaczono, że w homilii metropolita „podkreślił znaczenie jedności i wdzięczności w naszym społeczeństwie, a także wagę pracy rolników, którzy nie szczędząc sił dostarczają nam plonów ziemi; zwrócił również uwagę na ważną datę w życiu Białorusinów – 80. rocznicę Wielkiego Zwycięstwa.”

Z kolei w materiale gazety obwodowej treść homilii została przedstawiona inaczej. Podano jedynie, że arcybiskup „zaznaczył symboliczne znaczenie chleba jako znaku Bożej łaski i ludzkiej pracy”, przytoczono przy tym cytaty:

„Chcę przypomnieć: dzisiejszy dzień jest wielkim wydarzeniem. Wydarzeniem w waszym mieście, jak również w obwodzie. I myślę, że każdy z nas ma za co dziękować. Za wszystko, a przede wszystkim za dar chleba. Bo Chrystus Pan wybrał właśnie chleb jako znak swojej obecności. I życie człowieka – czy to tam, w Palestynie, na Ziemi Świętej, gdzie żył, czy tu, gdzie jesteśmy – jest bardzo mocno związane z chlebem. Jak mówi przysłowie: „Chleb – głową wszystkiego”.

Dziękujemy rolnikom, ale również dziękujemy sobie nawzajem – za szacunek, spokój, życzliwość. Zbliżając się do ołtarza Jezusa Chrystusa, będziemy wznosić Panu Bogu ten kawałek chleba – białą hostię – w podzięce za to, że troszczy się o nas i daje swojego Syna, abyśmy nie zmęczyli się w drodze.”

Dlaczego przewodniczący episkopatu wolał wziąć udział w państwowym święcie zamiast w uroczystości kościelnej?

Być może metropolita otrzymał zaproszenie, którego nie mógł odmówić – władze chciały w ten sposób zademonstrować integrację Kościoła z państwem. O tej tendencji pisało już niezależne wydanie „Chrześcijańska Wizja”.

Jednak arcybiskup mógł udać się na „Dożynki” również z własnej inicjatywy, pokazując lojalność wobec władz w kontekście narastających problemów katolików. Ponadto mógł liczyć na możliwość spotkania z urzędnikami w celu załatwienia niektórych spraw. W „Dożynkach” uczestniczyli nie tylko przedstawiciele władz obwodowych i wszystkich rejonów, lecz także wysokiej rangi goście z Mińska: wicepremier Natalia Pietkiewicz oraz przewodniczący Stałej Komisji Rady Republiki Zgromadzenia Narodowego ds. polityki regionalnej i samorządu lokalnego, Leonid Zajac.

Niezależni katoliccy dziennikarze zwracają uwagę, że w obecnych realiach hierarchowie często muszą łączyć obowiązki duszpasterskie z rolą dyplomaty wobec reżimu.

Przeczytaj również:

Kościół katolicki na Białorusi próbują włączyć w system państwowy. Dlaczego to niebezpieczne?

Źródło: wb24.org, krichevlive.by, facebook.com/christian.vision.by

fot. krichevlive.by

Wysyłam
Ocena czytelników
0 (0 głosów)