Wczoraj w Braniewie odbyła się uroczystość odsłonięcia i poświęcenia Pomnika Kresowych Żołnierzy Niezłomnych Wyklętych. Monument upamiętnia żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego z dawnych Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej – tych, którzy nie złożyli broni w obronie wolnej i suwerennej Polski. Wśród nich są także bohaterowie, którzy walczyli na ziemiach Grodzieńszczyzny i Nowogródczyzny.

Uroczystości rozpoczęła Msza święta w kościele pw. św. Antoniego z Padwy, po której uczestnicy przeszli pod pomnik, gdzie odbyła się ceremonia odsłonięcia i poświęcenia monumentu.

Pomnik powstał dzięki determinacji społeczników z Fundacji Non Notus oraz Stowarzyszenia im. Gen. Bolesława Nieczuja-Ostrowskiego, przy wsparciu licznych darczyńców i Instytutu Pamięci Narodowej.

Upamiętnienie przedstawia sześciu bohaterów podziemia niepodległościowego: ppłk Macieja Kalenkiewicza „Kotwicza”, ppłk Sergiusza Kościałkowskiego „Fakira”, ppłk Jana Borysewicza „Krysię”, kpt. Gracjana Fróga „Szczerbca”, ppor. Henryka Wieliczkę „Lufę”, ppor. Czesława Zajączkowskiego „Ragnera”.

Pomnik odsłonili wspólnie członkowie rodzin upamiętnionych bohaterów, inicjatorzy budowy monumentu oraz darczyńcy.

Podczas uroczystości Jan Józef Kasprzyk, doradca Prezydenta RP, odczytał list od Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Karola Nawrockiego skierowany do uczestników wydarzenia:

„Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy”. Jak wielkie wzruszenie musiały budzić te słowa w sercach Kresowian, kiedy 80 lat temu spoglądali ostatni raz na swoje domy, pola, kościoły, cmentarze; kiedy uciekając przed sowiecką opresją, zmierzali pociągami na zachód, w nieznane. Jak wzniośle brzmiały te słowa w ustach polskich osadników w prawie całkowicie zniszczonym Braniewie – mieście, gdzie w 1945 roku, po 173 latach władania niemieckiego, znów można było eksponować polskie symbole narodowe.

Przede wszystkim jednak dosłowną i tragiczną wymowę miał Mazurek Dąbrowskiego śpiewany ściszonym głosem w leśnych obozowiskach żołnierzy powstania antykomunistycznego. Słowa hymnu narodowego powtarzali jak modlitwę najlepsi synowie Rzeczypospolitej; ci, którzy – do końca wierni swojej wojskowej przysiędze – zmagali się z sowieckim okupantem i jego kolaborantami. Tylko na ziemiach II Rzeczypospolitej wcielonych do Związku Sowieckiego – na Wileńszczyźnie, Nowogródczyźnie, Grodzieńszczyźnie, w okolicach Zelwy i Wołkowyska – swój zbrojny opór wobec barbarzyńskich najeźdźców ze wschodu przypłaciło śmiercią od 3000 do 4000 żołnierzy Armii Krajowej, a od 20 do 25 tysięcy żołnierzy polskiego podziemia zostało aresztowanych lub internowanych. Również ci, którym dane było kontynuować walkę na zachód od nowo wytyczonej granicy państwa sowieckiego, ostatecznie ulegli miażdżącej przewadze bezlitosnego wroga…” 

Głos zabrał też zastępca prezesa IPN dr hab. Karol Polejowski, który podkreślił ciężar i znaczenie ofiary poniesionej przez niezłomnych:

„Szli drogą wolnej i niepodległej Polski, często mając świadomość, że walki tej nie można wygrać. Wobec przemożnej siły Sowietów, wobec zdrady, która pleniła się w polskim społeczeństwie, kolaborantów, którzy podejmowali współpracę z nowym okupantem, ta walka była nie do wygrania. Ale ich poświęcenie w drodze ku wolnej Ojczyźnie, śmierć, którą ponieśli, marząc o tej Polsce, jest dla nas zobowiązaniem, by nadal tą drogą kroczyć”.

Następnie odbył się Apel Pamięci zakończony salwą honorową oraz złożeniem wieńców przed pomnikiem.

W wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, Wojska Polskiego, organizacji kombatanckich, organizacji społecznych i środowisk patriotycznych oraz mieszkańcy Braniewa i okolic.

Odsłonięciu pomnika towarzyszył III Ogólnopolski Kongres Środowisk Patriotycznych, który miał miejsce w Braniewskim Centrum Kultury. W wydarzeniu uczestniczyli historycy, świadkowie historii, przedstawiciele organizacji pozarządowych, instytucji państwowych i młodzieży. Obrady obejmowały kilkanaście paneli poświęconych historii polskiego oręża, podziemiu niepodległościowemu, edukacji patriotycznej oraz wykorzystaniu nowych technologii w popularyzowaniu historii.

Źródło: IPN/prezydent.pl

fot. Sławomir Kasper/IPN

Wysyłam
Ocena czytelników
0 (0 głosów)