O zamiarze tym poinformowała dziennikarzy premier Litwy Inga Ruginienė po kolejnym incydencie z balonami meteorologicznymi, które służyły do przemytu papierosów z terytorium Białorusi.
„Mieliśmy dwie bezsenne noce. Wczoraj sytuacja była jednak lepsza niż w piątek. Chcę doprecyzować, że odnotowano zaledwie kilka balonów metereologicznych” – powiedziała Ruginienė.
Premier dodała, że lotnisko w Wilnie wieczorem 25 października zawiesiło pracę nie tylko z powodu białoruskich przemytników. W powietrze został również wypuszczony dron przez osobę z terytorium Litwy – sprawca został zatrzymany.
Szefowa rządu zaapelowała o cierpliwość. Jak poinformowała, minister spraw wewnętrznych Władysław Kondratowicz wkrótce zwoła „techniczne posiedzenie”, na którym zostanie omówione wprowadzenie surowszej odpowiedzialności karnej za przemyt.
Dodała również, że nie wyklucza długotrwałego zamknięcia granicy z Białorusią. Decyzję w tej sprawie ma podjąć rząd.
fot. BelTA
