Polska przygotowuje się w listopadzie do otwarcia dwóch przejść granicznych z Białorusią. Zapowiedział to premier Donald Tusk podczas wystąpienia na Forum Spójności i Rozwoju Granicznego Unii Europejskiej w Białymstoku.
Chodzi o przejścia graniczne „Bobrowniki” (po stronie białoruskiej „Brzostowica”) oraz „Kuźnica” (po stronie białoruskiej „Bruzgi”).
Tusk nazwał decyzję testową i dodał, że w Kuźnicy wprowadzone zostaną ograniczenia dla ciężkich pojazdów.
— Jeśli chodzi o Bobrowniki, to nie ma problemów logistycznych. Jeśli chodzi o Kuźnicę, tam jeszcze do końca roku nie będzie gotowa nawierzchnia na S19, więc do końca roku dotyczyłoby to samochodów do 3,5 tony, nie cięższych — stwierdził Tusk.
Tusk dodał, że decyzja o otwarciu przejść na granicy z Białorusią będzie konsultowana ze stroną litewską.
— Prosiłem różne resorty, żeby przygotowano tę decyzję tak, by to było możliwe jeszcze w tym tygodniu. Ale mamy problem na granicy litewsko-białoruskiej. Ze względu na powtarzające się prowokacje, balonowe i nie tylko, ze strony Białorusi i Rosji, Litwini kilkadziesiąt godzin temu zamknęli swoje jedyne przejście graniczne z Białorusią. Czekają mnie więc intensywne rozmowy z Litwinami, żeby ich nie zaskoczyć. Musimy prowadzić spójną politykę, jeśli chodzi o naszych sąsiadów —cytuje jego słowa onet.pl.
Warto przypomnieć, że przejście graniczne w Kuźnicy zostało zamknięte w listopadzie 2021 roku po szturmie migrantów zorganizowanym przez reżim. Natomiast przejście w Bobrownikach zamknięto w lutym 2023 roku w odpowiedzi na wyrok 8 lat więzienia dla polskiego dziennikarza Andrzeja Poczobuta. Od tego czasu nie ustają próby forsowania granicy, a Poczobut nadal nie odzyskał wolności.
Źródło: wb24.org/onet.pl
fot. strazgraniczna.pl
