Wczoraj w Wilnie zainaugurowano 420. Jarmark Kaziukowy, jeden z najstarszych i najbardziej kolorowych festiwali w mieście. Uroczystości rozpoczęły się orszakiem na czele z kilkumetrową figurą św. Kazimierza, patrona Litwy i Polski, który przeszedł centralną ulicą stolicy, aleją Giedymina.

Jarmark Kaziukowy, zwany potocznie „Kaziukiem”, po raz kolejny stał się wyjątkową okazją do promowania bogatej historii i kultury pogranicza litewsko-białoruskiego. Tegoroczne wydarzenie może pochwalić się ponad 4,5 km straganów rozstawionych wzdłuż całej alei Giedymina. Odwiedzający mogą znaleźć tu ponad 800 stoisk z wyrobami rzemieślniczymi oraz ponad 400 straganów z lokalnymi specjałami.

Nowością w tegorocznej edycji festynu jest „Podwórko smakoszy” na placu Łukiskim, gdzie zainteresowani mogą skosztować dań z ponad 140 kulinarnych stoisk. Także można zobaczyć tradycyjne elementy jarmarku, takie jak pierniki w kształcie serca, smorgońskie obwarzanki nanizane na sznurek czy wileńską palmę wielkanocną – wałeczek wyplatany w różne wzory z suszonych roślin w kolorach naturalnych i farbowanych, przed kilkoma laty wpisany na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego Litwy.

Jarmark Kaziukowy to nie tylko handel, ale również muzyka i zabawa. Główną areną wydarzeń kulturalnych jest Plac Ratuszowy, gdzie przez trzy dni festiwalu występują zespoły ludowe, prezentujące folklor muzyczny ziemi wileńskiej. Dla najmłodszych przygotowano „Dziecięcy Kaziuk” – serię warsztatów edukacyjnych, podczas których dzieci mogą nauczyć się wicia palm, wyplatania słomianych pająków, lepienia glinianych gwizdków, strugania z drewna łyżek i lalek oraz śpiewu ludowych pieśni.

Zakończenie jarmarku w niedzielę po południu uwieńczy ceremonia uhonorowania najlepszych twórców ludowych, połączona z koncertem, który złoży się z tradycyjnej muzyki ludowej oraz współczesnych brzmień elektronicznych.

Wb24.org na podst. wilnoteka.lt/PAP

Fot. Waldemar Dowejko/wilnoteka


Wysyłam
Ocena czytelników
0 (0 głosów)