Od ponad pięciu lat podejmowane są starania, by wileńska palma wielkanocna – kunsztownie wyplatany wałeczek z suszonych roślin w naturalnych i farbowanych kolorach, została wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Agata Granicka, twórczyni ludowa i wileńska palmiarka w siódmym pokoleniu wyraża nadzieję, że „uda nam się to osiągnąć już w przyszłym roku”.

„Wileńska palma jest unikalna. Nigdzie na świecie nie spotkamy takiej tradycji – podkreśla Granicka, która sporo podróżuje w ramach promowania i prezentowania wileńskiej palmy. – Jeszcze w Polsce jest znana. Niemcy czy Włosi już nic nie wiedzą o naszej palmie. Nieznana jest też u naszych sąsiadów na Łotwie”. „Jedni sądzą, że rosną u nas takie drzewa, inni, że to miotełka do kurzu” – dodaje.

Od 2019 roku wileńska palma jest już na liście dziedzictwa kulturowego Litwy, co jest ważnym krokiem w kierunku uzyskania międzynarodowego uznania. Organizacja licznych warsztatów, wystaw, a nawet produkcja filmu o tej tradycji, podnoszą świadomość i docenienie wileńskich palm, zarówno na Litwie, jak i poza jej granicami.

Zainteresowanie tymi wyjątkowymi dziełami sztuki rośnie, zwłaszcza w okresie od Jarmarku Kaziukowego do Niedzieli Palmowej. Wileńskie palmy, z ich charakterystyczną „mietliczką” na wierzchołku, stają się symbolem lokalnej tożsamości i polskiego dziedzictwa kulturowego na Litwie.

„Tego lata w Wilnie odbędzie się duży festiwal litewskiej pieśni i tańca, mający 100-letnią tradycję, z udziałem tysięcy osób. W ramach tego przedsięwzięcia przez pięć dni będę prowadziła zajęcia edukacyjne (z) wicia palmy” – zapowiada Granicka. „To wszystko przybliża nas do upragnionego celu jakim jest wpisania naszej niepowtarzalnej tradycji na listę UNESCO i zachowanie jej dla przyszłych pokoleń” – podkreśla.

Źródło: wb24.org/PAP

Fot. wikimedia commons/Daniel Gołaś

Wysyłam
Ocena czytelników
0 (0 głosów)