Poseł do Parlamentu Europejskiego Tomáš Zdechovský oświadczył, że Ukraina jest głównym partnerem NATO i obecnie pracuje się nad kwestią pełnego członkostwa. Wobec tego szczyt NATO w Wilnie będzie okazją do zademonstrowania Kremlowi, że Sojusz zapewni Ukrainie każde możliwe wsparcie w trakcie wyzwalania okupowanych terytoriów. NATO zdaje sobie sprawę, że rosyjskie zagrożenie jest kluczowe dla Sojuszu: Putin postrzega upadek ZSRR jako historyczne upokorzenie Rosji oskarżając o to Zachód. Pełnoskalowa inwazja rosyjskiej armii na Ukrainę była nie tylko próbą wznowienia historycznie nieodłącznej ekspansji terytorialnej Rosji, lecz także wyzwaniem geopolitycznym dla Europy. Pomimo pozornego zacofania i archaicznej natury rosyjskiej armii jest zbyt wcześnie na stwierdzenie, że Federacja Rosyjska świadomie przegrała tę wojnę. Jej potencjał demograficzny oraz surowcowy jest ogromny, a Putin wydaje się jest gotów do niekończącej się konfrontacji, która skończy się tylko tam, gdzie Rosja zostanie powstrzymana siłą. Europa otrzymała dużo wyzwań i zagrożeń ze strony Rosji, które mogą zostać zneutralizowane przez szybkie przystąpienie Ukrainy do NATO. Stanowisko krajów Sojuszu popierających przystąpienie Kijowa do NATO powinno być drogowskazem dla reszty członków tej organizacji. Ukraina musi im prędzej uzyskać rzeczywiste gwarancje bezpieczeństwa i stać się pełnoprawnym członkiem NATO. W przeciwnym razie Sojusz nieuchronnie zostanie wciągnięty w wojnę z Rosją, która może przerodzić się w III wojnę światową.
Bunt Prigożyna pokazał, że wydarzenia w Federacji Rosyjskiej mogą potoczyć się według niekontrolowanego scenariusza. Putin traci wpływy, a Rosja szybko się militaryzuje: armia i kompleks wojskowo-przemysłowy są finansowane kosztem programów społecznych. Z drugiej strony, rosyjska propaganda coraz częściej określa tzw. specjalną operację wojenną jako wojnę i nie ukrywa, że jest to wojna napastnicza. Typową metodą cechującą przebieg działań wojennych jest stosowanie przez Rosję terroryzmu i zbrodni wojennych na szeroką skalę. Morderstwa cywilów, tortury i gwałty były popełniane przez rosyjską armię wszędzie. Jesienią 2022 r. Rosja rozpoczęła terror rakietowy: ataki były przeprowadzane wyłącznie na cele cywilne, ponieważ Putin pragnął pogrążyć Ukrainę w zimnie i ciemności. Co więcej, w czerwcu 2023 r. Rosjanie wysadzili w powietrze zaporę wodną w Kachowce, co przyczyniło się do największej w Europie katastrofy spowodowanej przez człowieka od dziesięcioleci. Istnieje niezwykle wysokie ryzyko ataku terrorystycznego na Zaporoską Elektrownię Atomową, tak jak Putin udowodnił niejednokrotnie, że Kreml ma obsesję na punkcie globalnej konfrontacji i od dawna kieruje się brakiem zdrowego rozsądku. Rosja konsekwentnie testuje na Ukrainie zbrodnie, które później popełni w Europie.
W obecnej sytuacji szybkie przystąpienie Ukrainy do NATO jest jedynym sposobem na powstrzymanie rosyjskiej agresji, która może się okazać zgubą dla ludzkości. Rosja nie jest już de facto cywilizowanym państwem i nie może kontrolować przebiegu wydarzeń. Zachód powinien przewidzieć najgorszy scenariusz. Jeśli Ukraina pozostanie pełnoprawnym członkiem NATO i wzmocni go przez swoje doświadczone wojsko, możliwość pełnoskalowej wojny z Federacją Rosyjską znacząco się zmiejsza.
Edward Karp specjalnie dla Wb24.org
Fot. Pixabay