W dniach 5-6 sierpnia na drugim spotkaniu doradców ds. bezpieczeństwa narodowego przywódców państw w Dżuddzie (Arabia Saudyjska), oprócz krajów zachodnich, obecni byli przedstawiciele krajów, które od dawna starają się trzymać z dala od wojny rosyjsko-ukraińskiej. Chodzi o Chiny, Brazylię, Indie, Republikę Południowej Afryki. To świadczy o tym, że nawet państwa BRICS zaczęły odcinać się od Rosji. Wszystko za sprawą tego, że Rosja pragnie przedłużyć wojnę z Ukrainą, a Państwo Środka i wpływowe kraje Globalnego Południa zdecydowanie nie są z tego zadowolone.

Głównym tematem dyskusji w Dżuddzie była ukraińska formuła pokojowa. Uczestnicy zgodzili się na utworzenie grup roboczych dla każdego państwa w celu określenia jego roli we wdrażaniu poszczególnych punktów Formuły.

Obecność w Dżuddzie przedstawicieli krajów Globalnego Południa potwierdza fakt, że konsekwencje wojny rosyjsko-ukraińskiej są już widoczne poza Europą: od przyszłego porządku międzynarodowego po kwestie bezpieczeństwa energetycznego, rosnących cen na zboża i globalnych dostaw żywności.

Podczas spotkania podjęto ważne kroki w celu znalezienia miejsca do przeprowadzenia rozmów pokojowych. W wydarzeniu uczestniczyli również przedstawiciele Stanów Zjednoczonych (doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan i podsekretarz stanu ds. politycznych Victoria Nuland) oraz Chin (Li Hui, specjalny wysłannik ds. uregulowania wojny rosyjsko-ukraińskiej). Sama obecność przedstawiciela Chin na spotkaniu demonstruje, że Rosja jest i będzie coraz bardziej izolowana. Chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało nawet, że spotkanie w Arabii Saudyjskiej pomogło skonsolidować międzynarodowy konsensus.

Na podstawie wyników spotkania można śmiało powiedzieć, że perspektywa szczytu pokojowego na szczeblu globalnym jest coraz bardziej realna. Do takiego spotkania mogłoby dojść do końca tego roku z udziałem przywódców wielu wpływowych krajów.

Tzw. trzydniowa wojna Federacji Rosyjskiej przeciągnęła się, na świecie zaczyna się pojawiać tendencja do ukarania agresora, który jednoczy przeciwko sobie coraz więcej krajów. Rosyjska specjalna operacja wojskowa ponosi porażkę. Rozpoczęto poszukiwanie wyjścia z rozpętanej przez Putina awantury.

Edward Karp

Fot. Pixabay

Wysyłam
Ocena czytelników
0 (0 głosów)

O autorze

Redakcja

Redakcja

Pierwszy portal informacyjno-publicystyczny Polaków z Białorusi.